sobota, 19 października 2013

NOLA

Jak dziwnie pisać o 'nowym życiu', wszystko wydaje się takie nierealne, może dlatego że jest cudownie! Nie mogłam trafić do lepszej (lepszej oczywiście dla mnie) rodziny. Mimo że maluchów tu nie brak! Mam dwa zestawy bliźniaków. Dziewczynki - 4 lata. Chłopcy - 2 tygodnie.  Uwielbiam ich i mam nadzieję, że oni mnie również!

Mieszkam w "back house" czyli domku nad garażem, który jest całe dwa metry dalej od głównego domu, a łączy nas ganek. Mam prześliczne "mieszkanko" - sypialnia z wielkim łóżkiem, garderoba z własną pralką i suszarką, łazienka w boskim prysznicem i mini kuchnia (mała lodóweczka, ekspres do kawy, mikrofalówka). Warunki idealne! 

NOLA czyli Nowy Orlean jest cudowny! Jest tu pięknie i ciepło! Nie brakuje miejsc wartych odwiedzenia (będę chciała wam opisać jak najwięcej z tego co już widziałam oraz tego co przede mną). I na rozgrzewkę kilka zdjęć z przecudnego downtown! 











18 komentarzy:

  1. Masz takie downtown jak moje Chappaqua xDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu a jak z Twoim językiem? Sama zastanawiam sie nad korepetycjami, ale dużo osób mówi, ze to nie to samo i szkoda pieniędzy, bo na miejscu i tak jest inaczej.Myslisz ze warto na nie chodzić? Masz jakieś problemy w porozumiewaniu sie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do zajęć angielskiego. Ja swoich nie żałuje. Dzięki nim jak tu przyjechałam czułam sie pewniej w kontakcie z innymi, a przede wszystkim rodzina. Na orientation były dziewczyny które tylko mówiły YES i No. Ja bym jedna z nich nie chciała być.

      Usuń
  3. wow, masz 2 pary bliźniaków??
    no to szacunek! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaaak- dwie pary bluzniakow. Dwie dziewczynki lat 4 i dwóch chłopców prawie 3 tygodnie! Wiec szaleństwo ale w pozytywnym znaczeniu. Kocham ich! I życzę wam wszystkim au pair takich kontaktów z rodzina!!

    OdpowiedzUsuń
  5. A już teraz zajmujesz się chłopcami? Wydawało mi się, że au pairki nie mogą opiekować się takimi maluchami:)
    I Kasiu, czekam na więcej postów z Nowego Orleanu!:D
    pozdrawiam z NY:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uczę sie. Mamy pielęgniarkę która zajmuje sie dziećmi i pokazuje mi co i kiedy powinnam robić. Sama z nimi nie zostaje. Ani nie zostanę do 4 miesiąca. Będzie do tego czasu 2 niania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszcze rodzinki, chociaz moja nie jest az taka najgorsza :)

    OdpowiedzUsuń